
Co prawda rok od narodzin Madzi minął prawie miesiąc temu, ale nie było jak wcześniej wyprawić urodzin. W jej wieku data nie stanowi jeszcze większego znaczenia, a impreza i tak jej się bardzo podobała. Była zachwycona. Była tak zachwycona, że później miała problemy z uspokojeniem się do spania, a więc wieczór przeciągnął się znacząco. W końcu padła, bo inaczej tego zaśnięcia nie da się powiedzieć.
Urodziny Agatki, obchodzone uroczyście także tego samego dnia, co Madzi - dwie imprezy za jednym razem wszystkim ułatwiły sprawę, a przez to Agacia prezenty otrzymuje już od prawie miesiąca, a więc w dniu samej już imprezy prawie nic nie dostała... Te urodziny, to kolejny krok w dorosłość; prawdziwa nastolatka z burzą hormonów we wszelkich

Kubuś także dostał mały prezent, bo jak zobaczył, że święci się impreza, to nie mógł tego darować. Co prawda raczej czekał na Mikołaja, ale dmuchanie świeczek z tortów (były dwa - po jednym dla każdej z Pań) także go bardzo bawiło, a więc nie raz były zapalane ponownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz