sobota, 1 lutego 2014

2013/2014 - nic się nie dzieje

Ostatni post pisałam na koniec października. Od tego czasu dosłownie jest cisza i "święty spokój", choć w sumie taki z oczekiwaniem, aż nagle przyjdzie jakieś bum. Chociaż było prawie na pewno wiadomo, że w tym (tzn. 2013) roku nie dostaniemy się do CZD, z powodu limitów, to już minął cały styczeń i nadal głucho... Najgorsze w tym, że człowiek nie wie czego ma się spodziewać. To samo dotyczy pisma z sądu dotyczącego orzeczenia o niepełnosprawności. Przyszła tylko opinia biegłego, w której pozytywną w naszej sprawie opinię wydano (grudzień 2013 r.), ale nic więcej. Niby mamy czekać na wydanie ponownej decyzji, choć nie wiadomo kto i kiedy ją wyda. Czyli dalej mamy czekać; rok minął...

W ramach relaksu, czy też zdecydowanie bardziej fascynacji i zainteresowań, wraz z Kubusiem zapisałam się na zajęcia Aikido. Chodzimy tam od mniej więcej 10 listopada. Po 2 tygodniach dołączyła do nas także Agata. Jacek zrezygnował po drugich zajęciach.... Niestety ostatnio nie mogę im towarzyszyć poza patrzeniem, gdyż, przez te zajęcia, nabyłam uraz prawego barku, który skończył się złamaniem obojczyka. Obojczyk już ok, ale niestety bóle barku i naprężenia mięśni nadal mi pozostały. Mam nadzieję, że szybko miną i do nich niedługo dołączę.

Kubuś radzi sobie, jak na swój wiek (głównie chodzi o koncentrację) bardzo dobrze. Super dogaduje się ze swoją partnerką Karoliną (ciut od niego młodszą). W sumie nie ma zajęć, abyśmy nie musieli tej chichrającej się pary przywoływać do porządku. Z różnych względów zdjęć już nie zamieszczam, ale na prawdę w keikogi wygląda świetnie.

Zapomniałam chyba przez to wszystko o najważniejszej pochwale dla mojego synka (w końcu to jego blog), czyli pochwale za dokonania szkolne. Jest jednym z najlepszych uczniów w klasie, który został ponownie w tym roku wyróżniony na tablicy szkolnych zasług.

Jestem z Kuby dumna, a co przyszłość przyniesie to zobaczymy. Najważniejsze, abyśmy wszyscy byli dobrej myśli i zdrowie nam dopisywało. Reszta się jakoś ułoży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz