czwartek, 2 grudnia 2010

Koniec

Z Kubusiem w sumie wszystko w porządku. Nadal, w sumie do końca życia, musi być pod nadzorem nefrologów i ostatnio także pulmonologa. Jak na razie wygląda, że wszystko po woli zacznie się układać, choć w sumie zawsze było ułożone.

Ostatnio doszłam do wniosku, że Kubuś jest już na tyle duży, że nie wypada, aby mama rozpisywała się na jego prywatne tematy. On sam coraz mniej jest chętny do "wyróżniania" się z powodu choroby, a zatem postanowiłam zakończyć to blogowanie.

Jeżeli ktoś miałby pytania to proszę kierować je na mój e-mail: bodziabp@gmail.com.
Bardzo chętnie pomogę na ile będę mogła.

Wszystkich czytelników serdecznie pozdrawiam,

Mama Kubusia